Forum Śląskich Motocyklistów Strona Główna Forum Śląskich Motocyklistów


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: OCC Senior
2010-08-12, 20:20
Gliwice - Rondo Bojkowskie - 12 sierpnia 2010
Autor Wiadomość
Kuba_Rozpruwacz 


Motocykl: SV 650 S
Imię: Jakub
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 582
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-08-13, 10:13   

prezesartur napisał/a:
Zaraz mo¿e napiszesz, ¿e Zoltan robi³ jeszcze wiêksze cuda tylko, ¿e Ty nie jesteœ Zoltan i musi du¿o wody w rzece up³yn¹Ì zanim zaczniesz robiÌ to co inni robi¹ po iluœ wylatanych sezonach, a jeœli chcesz to robiÌ w pierwszym to marna twa przysz³oœÌ.


Spokojna Twoja g³owa, szybko siê uczê. Je¿eli sam czego¶ takiego jak chocia¿by g³êbokie pochylenie z wyczuciem maszyny nie potrafi³e¶, dajmy na to po 2 czy 3 sezonach zrobiæ, to nie oznacza ¿e nikt inny tej sztuki nie opanuje nawet w pó³. Trzeba tylko wyci±gaæ wnioski z tego co siê robi, czyli analizowaæ sytuacje. Równie dobrze móg³bym zaraz po sprawdzeniu czy wszystko gra dalej szorowaæ na ronda gdzie pewnie znów wpad³bym w po¶lizg szukaj±c winnego czy to piachu, prêdko¶ci, pochylenia, dodawania gazu etc. Ale z mojego punktu widzenia by³oby to bez sensu. Na szczê¶cie mam oczy i mogê wyci±gaæ wnioski analizuj±c ¶lady. Po co mam siê nara¿aæ na kolejny upadek lepiej zasymulowaæ go na podstawie analizy. Skoro Ty jeste¶ praktykiem, bardzo dobrze. Ka¿dy uczy siê inaczej - po swojemu. Ty wolisz siê przewracaæ, ja wolê siê uczyæ i oszczêdzaæ siebie, sprzêt i pieni±dze. Kiedy przeanalizujê do koñca ten przypadek m.in. dziêki NIEOCENIONEJ POMOCY WSZYSTKICH KTÓRZY ZABRALI W NIM SWÓJ G£OS - za co WSZYSTKIM TUTAJ BARDZO DZIÊKUJÊ i proszê o dalsze komentarze Tych co "widzieli" zdarzenie - to napiszê o tym i bêdziecie mogli zobaczyæ jakie wnioski mo¿na wysnuæ tylko z jednego szlifu, a nie z 3 czy nawet 4 sezonów szlifów. Na podstawie tych wniosków przygotuje sobie gotow± reakcjê na pojawiaj±ce siê zagro¿enie, a nastêpnie pojadê to sprawdziæ w praktyce - I TAK W KÓ£KO. Jak wspomnia³em wcze¶niej UCZÊ SIÊ je¼dziæ ale robiê to EFEKTYWNIE, nie lubiê traciæ czasu. Czyta³em ostatnio taki w±tek, podobny do tego. Wypowiada³ siê w nim facet który po 3 sezonach na moto sk³ada³ siê max. 20' w zakrêcie, dlatego bo wiêcej siê ba³. Jedna z odpowiedzi brzmia³a mniej wiêcej tak: "nie pochylaj siê wiêcej je¶li siê boisz". Problem w tym ¿e je¿eli go¶æ by przedobrzy³ z prêdko¶ci±, co ka¿demu z nas siê zdarza najpewniej by zgin±³ wylatuj±c ze swojego pasa drogi, czy to na blok czy na nadje¿d¿aj±c± z przeciwka ciê¿arówkê. Nie wydaje mi siê, baaa... jestem pewny, ¿eby to by³ dobry sposób nauki. Gdy¿ polega on na utrwalaniu w sobie z³ych nawyków i strachu. Ja sk³adam siê w 30' bez strachu, 35' jestem wstanie bardzo dobrze kontrolowaæ z marginesem b³êdu, a 40' czujê ¿e zaczyna pojawiaæ siê granica. Trenujê nad wiêkszym pochyleniem, sprawdzam limity. Dziêki sprawdzaniu limitów uczê siê wykrywaæ po¶lizg zanim stanie siê nie do opanowania. Tak jak napisa³em wcze¶niej, nie ubolewam i nie u¿alam siê nad sob± z powodu po¶lizgu gdy¿ pod¶wiadomie spodziewa³em siê ¿e kiedy¶ to musi nast±piæ skoro podró¿uje siê na ostrzu. W zamian tego mam kolejne do¶wiadczenie i now± porcjê danych do analizy. Kupi³em taki motocykl do nauki bo ma trudn± charakterystykê. Ale dziêki temu kiedy go opanujê w pe³ni bêdê mia³ wiêksze do¶wiadczenie ni¿ nie jeden rider po dwa razy wiêkszej liczbie sezonów. Maj±c ograniczon± ilo¶æ czasu jak± mam na je¿d¿enie motocyklem (mnie za to nikt nie p³aci), muszê dbaæ o inne aspekty takie jak chocia¿by przygotowanie teorii i zasad jakimi bêdê siê pos³ugiwa³ kiedy ju¿ bêdê na drodze. W ten sposób uzyskuje efekt synergii w stosunku do czasu jaki spêdzam na moto i znacznie szybciej siê uczê. Dzieje siê tak dlatego gdy¿ analizuje sytuacje, a nastêpnie j± sprawdzam w naturze ... jest to szybsza metoda ni¿ samo szukania odpowiedzi na drodze. Brak wyobra¼ni oraz umiejêtno¶ci znalezienia odpowiedzi na drodze i brak konceptu co z t± wiedz± zrobiæ, to brak umiejêtno¶ci nawet jak ma siê wylatane 15 sezonów. Wy¿szy skill to wiêksza szansa na prze¿ycie i wiêksza szansa na frajdê z jazdy, nawet jak poruszasz siê 80 na chopperze po autostradzie. Nie ma sensu czekaæ a¿ wprawa przyjdzie sama bo ona sama nigdy nie przychodzi, trzeba na ni± zapracowaæ!
_________________

 
 
prezesartur 

Motocykl: Nie mam. Nie jestem cool.
Imię: Artur
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 4520
Skąd: Łazy
Wysłany: 2010-08-13, 12:59   

Kuba wszystko piêknie ale ja nigdy nic nie Ìwiczy³em i nigdy na asfalcie nie szorowa³em a te¿ nie jeŸdzi³em lekkim sprzêtem tylko niewdziêcznymi w prowadzeniu klocami. Raz le¿a³em to fakt ale plastik nie zosta³ stworzony do je¿d¿enia w grudniu po lodzie wiêc tego nawet nie liczê bo le¿a³em na w³asne ¿yczenie. Ostatnimi czasy co jest kolejnym owocem forów jest parcie na sk³adanie siê w zakrêty i "szkó³ka" co robiÌ ¿eby wytrenowaÌ w sobie odruchy u³atwiaj¹ce prze¿ycie. Wczeœniej tego wszystkiego te¿ nie by³o i ludzie jeŸdzili teraz na forach 30% jest klepania tylko o tym a wypadek goni wypadek. Teraz ka¿dy czym prêdzej chce siê staÌ "prawdziwy" i siê rozkur.... a kiedyœ siê jeŸdzi³o po to ¿eby jeŸdziÌ. To wytrenowywanie odruchów to dla mnie trochê fikcja jeœli ktoœ ma s³ab¹ psychikê i na sucho coœ przetrenuje 1000 razy to w sytuacji prawdziwego zagro¿enia i tak nie wytrzyma spanikuje i pope³ni b³¹d. Ile siê s³yszy o przypadkach gdzie panna Ìwiczy³a kilka lat sztukê walki napadli j¹ i nawet nie umia³a siê ruszyÌ ze strachu i tyle da³o lata trenowania odruchów. Wszystko sprowadza siê do tego co ju¿ napisa³em albo siê ktoœ do czegoœ nadaje albo nie i nikt bez predyspozycji nie stanie siê nagle nie wiadomo kim w jakiejkolwiek dyscyplinie. Jeœli siê nadajesz samo przyjdzie jeœli nie 100 lat treningów du¿o nie pomo¿e. Widzisz Twoja efektywnoœÌ dzia³a tak, ¿e moto po³o¿one Ty siê przeturla³eœ po glebie a jakbyœ da³ sobie chwile czasu wiêcej nie musia³ byœ siê po asfalcie turlaÌ. Widzisz tu sens? Bo ja wcale. Nastêpnym razem z Twojej efektywnoœci mo¿e wyjœÌ tyle, ¿e znów siê poturlasz ale ju¿ nie wstaniesz i nikt tematu z "ku przestrodze" przenosiÌ nie bêdzie. Rozumie masz ograniczony czas lekarz da³ Ci rok ¿ycia i musisz go efektywnie wykorzystaÌ a przecie¿ jeszcze musisz zd¹¿yÌ wzi¹Ì udzia³ w zawodach. Myœlisz, ¿e robisz dobrze a tym czasem jesteœ w wielkim b³êdzie. Mówisz, ¿e goœÌ Ÿle powiedzia³ mówi¹c boisz siê sk³adaÌ bardziej nie sk³adaj siê. Niestety ale goœÌ mia³ racjê bo dziœ boisz siê bardziej ale pojeŸdzisz miesi¹c oswoisz siê i zaczniesz siê sk³adaÌ bardziej po nastêpnym miesi¹cu jeszcze bardziej i nie bêdziesz musia³ ani razu le¿eÌ. Na wszystko jest potrzebny czas. Zobaczysz w dany dzieù bêdziesz coœ próbowa³ przez ca³y dzieù i nie wyjdzie a w nastêpny wstaniesz i zrobisz to od razu, samo przyjdzie. Ktoœ gdzieœ rzuci has³o i reszta czujê siê w obowi¹zku robiÌ to czy tamto. Widzê, ¿e fora przynosz¹ wiêcej szkody ni¿ po¿ytku ludzie ucz¹ siê lenistwa czekania a¿ wszystko zostanie im podane na tacy ulegaj¹ jakimœ "trendom" przez co chc¹ szybciej ni¹ potrafi¹. Ca³y ten motocyklowy œwiatek zosta³ skrzywiony kiedyœ jeŸdzi³o siê dla jazdy a teraz presje, podzia³y, filozofia i rozprawki z dziedziny fizyki a wypadków z roku na rok coraz wiêcej a po³owa czyta nie do koùca rozumie i co chwile pojawiaj¹ siê jakieœ dziwne teorie nie maj¹ce wiele wspólnego z rzeczywistoœci¹.
 
 
Kuba_Rozpruwacz 


Motocykl: SV 650 S
Imię: Jakub
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 582
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-08-14, 11:38   

Nie wiem jak to jest ale œrednio na 50 postów jakie napiszesz "prezesartur" mogê siê zgodziÌ zaledwie w po³owie jednego wiêc tak jakby wcale, ¿eby by³o œmieszniej zawsze potrafiê udowodniÌ ¿e siê mylisz. No i znowu to samo, d³ugi post (za którego dziêkujê :) i znowu herezje. Nie mogê siê zgodziÌ z co poniektórymi ludŸmi ¿e fajnie... no nie OK, fajnie to mo¿e tak, bo bardzo kolorowo opisujesz ró¿ne sytuacje, natomiast na pewno nie ma w tym sensu. Dobra to lecê po kolei...

prezesartur napisał/a:
Kuba wszystko piĂŞknie ale ja nigdy nic nie ĂŚwiczyÂłem i nigdy na asfalcie nie szorowaÂłem a teÂż nie jeÂździÂłem lekkim sprzĂŞtem tylko niewdziĂŞcznymi w prowadzeniu klocami.


Twoje niewdziêczne sprzêty potrafi¹ czêsto zrobiÌ to samo co supersporty ale w przeciwieùstwie do nich zrobiÌ to z wiêkszym bezpieczeùstwem (mniejsza podatnoœÌ na nag³e podmuchy wiatru, lepiej doci¹¿ony ty³ etc.). A skoro Ty nigdy nie Ìwiczy³eœ swoich umiejêtnoœci, jeœli nigdy nie sprawdza³eœ granic to jak teraz mo¿esz cokolwiek komentowaÌ?
Gdybym miaÂł rzec bardziej rzeczowo, powiedziaÂłbym: jeÂśli nie ĂŚwiczyÂłeÂś to nic o tym nie wiesz wiĂŞc nie komentuj.


prezesartur napisał/a:
Ostatnimi czasy co jest kolejnym owocem forów jest parcie na sk³adanie siê w zakrêty i "szkó³ka" co robiÌ ¿eby wytrenowaÌ w sobie odruchy u³atwiaj¹ce prze¿ycie. Wczeœniej tego wszystkiego te¿ nie by³o i ludzie jeŸdzili teraz na forach 30% jest klepania tylko o tym a wypadek goni wypadek. Teraz ka¿dy czym prêdzej chce siê staÌ "prawdziwy" i siê rozkur.... a kiedyœ siê jeŸdzi³o po to ¿eby jeŸdziÌ.


KiedyÂś byÂły inne motocykle! KiedyÂś nie byÂło takich moÂżliwoÂści jak teraz. Teraz musisz umieĂŚ znacznie wiĂŞcej i takich umiejĂŞtnoÂści ktĂłre same nie przyjdÂą, nie po to by byĂŚ Rossim ale by umieĂŚ opanowaĂŚ to czym jedziesz, zwÂłaszcza jeÂżeli jest to sport albo szybki turystyk.
Nie akceptujesz tego? To kup sobie choppera albo przesiÂądÂź siĂŞ do puszki :)


prezesartur napisał/a:
To wytrenowywanie odruchów to dla mnie trochê fikcja jeœli ktoœ ma s³ab¹ psychikê i na sucho coœ przetrenuje 1000 razy to w sytuacji prawdziwego zagro¿enia i tak nie wytrzyma spanikuje i pope³ni b³¹d.


GÂłupio gadasz, moÂże u Ciebie to nie wychodzi bo jak to napisaÂłeÂś masz "sÂłabÂą psychikĂŞ" ale sÂą ludzie ktĂłrzy szybciej siĂŞ uczÂą, uwierz. Nie mierz wszystkich swojÂą miarÂą :P


prezesartur napisał/a:
Wszystko sprowadza siĂŞ do tego co juÂż napisaÂłem albo siĂŞ ktoÂś do czegoÂś nadaje albo nie i nikt bez predyspozycji nie stanie siĂŞ nagle nie wiadomo kim w jakiejkolwiek dyscyplinie.


Rozumiem Âże Ty coÂś o tym wiesz :)


prezesartur napisał/a:
JeÂśli siĂŞ nadajesz samo przyjdzie jeÂśli nie 100 lat treningĂłw duÂżo nie pomoÂże.


Z takim nastawieniem to niczego w Âżyciu nie zrobisz.


prezesartur napisał/a:
Widzisz Twoja efektywnoœÌ dzia³a tak, ¿e moto po³o¿one Ty siê przeturla³eœ po glebie a jakbyœ da³ sobie chwile czasu wiêcej nie musia³ byœ siê po asfalcie turlaÌ. Widzisz tu sens? Bo ja wcale.


W³aœnie ¿e widzê. Teraz siê skup... dowiedzia³em siê jak wygl¹da granica poœlizgu, mam pewnoœÌ, a wczeœniej tylko o niej czyta³em. Praktyka to nie to samo co teoria, ale dziêki teorii nie muszê dwa razy powtarzaÌ b³êdów ¿eby sformu³owaÌ na w³asne potrzeby definicji. Nauczy³em siê czuÌ poœlizg i teraz wiem jak blisko ju¿ by³em uœlizgu wielokrotnie podczas spokojnych podró¿y, a¿ jestem zaskoczony ¿e wczeœniej mi siê nie przydarzy³ taki szlif. Teraz wiem ¿e jeœli pojawi siê okreœlone uczucie to bêdê musia³ temu szybko przeciwdzia³aÌ.


prezesartur napisał/a:
Mówisz, ¿e goœÌ Ÿle powiedzia³ mówi¹c boisz siê sk³adaÌ bardziej nie sk³adaj siê. Niestety ale goœÌ mia³ racjê bo dziœ boisz siê bardziej ale pojeŸdzisz miesi¹c oswoisz siê i zaczniesz siê sk³adaÌ bardziej po nastêpnym miesi¹cu jeszcze bardziej i nie bêdziesz musia³ ani razu le¿eÌ.


Ar2rM ma napisane u siebie "g³ówny heretyk" ale to Ty powinieneœ mieÌ taki opis. :)


prezesartur napisał/a:
Na wszystko jest potrzebny czas. Zobaczysz w dany dzieĂą bĂŞdziesz coÂś prĂłbowaÂł przez caÂły dzieĂą i nie wyjdzie a w nastĂŞpny wstaniesz i zrobisz to od razu, samo przyjdzie.


Bez treningĂłw nic nie przyjdzie. Chcesz efektĂłw musisz siĂŞ wysiliĂŚ, dotyczy to kaÂżdej sfery Âżycia. Przykro mi, wiem Âże nie lubisz siĂŞ wysilaĂŚ i Âże lenie sÂą najlepszymi krasomĂłwcami ale jeÂśli chcesz coÂś zrobiĂŚ nie moÂżesz polegaĂŚ tylko na uciekajÂących latach bo sezony jakie ma siĂŞ prawko (bÂądÂź siĂŞ nie ma ;) nie odzwierciedlajÂą umiejĂŞtnoÂści! Kiedy to zrozumiesz Âżycie stanie siĂŞ dla Ciebie bardziej zrozumiaÂłe, przez co prostsze i przyjemniejsze :)


prezesartur napisał/a:
WidzĂŞ, Âże fora przynoszÂą wiĂŞcej szkody niÂż poÂżytku ludzie uczÂą siĂŞ lenistwa czekania aÂż wszystko zostanie im podane na tacy ulegajÂą jakimÂś "trendom" przez co chcÂą szybciej niÂą potrafiÂą.


Najbardziej podobaÂł siĂŞ siĂŞ fragment o lenistwie :P czekaj czekaj.... jak to byÂło kilka linijek wyÂżej? .... a, mam... "i zrobisz to od razu, samo przyjdzie" - powtĂłrzĂŞ jeszcze raz, nic samo nie przychodzi prĂłcz chorĂłb i staroÂści.


prezesartur napisał/a:
CaÂły ten motocyklowy Âświatek zostaÂł skrzywiony kiedyÂś jeÂździÂło siĂŞ dla jazdy a teraz presje, podziaÂły, filozofia i rozprawki z dziedziny fizyki.


Te rozprawki o fizyce sam zacz¹³eœ ju¿ jakiœ czas temu ale kiedy zobaczy³eœ ¿e to samo mo¿na interpretowaÌ lepiej i inaczej ni¿ proponujesz to siê oburzasz. To nie ¿aden atak na Twoj¹ osobê ale tylko albo w Twoim przypadku A¯ odrzucanie wszystkiego w czym nie mia³o siê w³asnego udzia³u. Jeœli chcesz coœ udowodniÌ, wyt³umacz to merytorycznie, a nie gadaj ¿e "jedna baba drugiej babie" bo takie t³umaczenie jest œmieszne, dziwie siê ¿e w ogóle ktoœ czytaj¹c te g³upoty przyznaje Ci racjê. Rozumiem ¿e ta racja bierze siê z chêci œwiêtego spokoju :)


prezesartur napisał/a:
co chwile pojawiajÂą siĂŞ jakieÂś dziwne teorie nie majÂące wiele wspĂłlnego z rzeczywistoÂściÂą.


No w³aœnie "prezesartur"... teoria goni teoriê, a g³êbokich pochyleù niewdziêcznych kloców jak nie ma tak nie ma. Lepiej kup sobie cruisera, który s³u¿y do wygodnego podró¿owania i ogl¹dania przemierzanej okolicy, czyli tego do czego i tak wykorzystujesz swojego szybkiego niewdziêcznego kloca. To na prawdê ¿aden wstyd, sam chcia³em sobie kupiÌ jakiegoœ cruisera (nawet przymierza³em siê do Drag Stara) i pewnie jeszcze kupiê coœ w tym stylu chocia¿ mo¿e jednak za kilka lat kiedy potrenuje na ró¿nych sprzêtach. To piêkne maszyny o przecudownym dŸwiêku silnika. Nie wiem po co Ci owiany sprzêt skoro go nie wykorzystujesz do tego do czego zosta³ stworzony.
_________________

 
 
prezesartur 

Motocykl: Nie mam. Nie jestem cool.
Imię: Artur
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 4520
Skąd: Łazy
Wysłany: 2010-08-14, 12:19   

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
Twoje niewdziêczne sprzêty potrafi¹ czêsto zrobiÌ to samo co supersporty ale w przeciwieùstwie do nich zrobiÌ to z wiêkszym bezpieczeùstwem (mniejsza podatnoœÌ na nag³e podmuchy wiatru, lepiej doci¹¿ony ty³ etc.). A skoro Ty nigdy nie Ìwiczy³eœ swoich umiejêtnoœci, jeœli nigdy nie sprawdza³eœ granic to jak teraz mo¿esz cokolwiek komentowaÌ?
Gdybym miaÂł rzec bardziej rzeczowo, powiedziaÂłbym: jeÂśli nie ĂŚwiczyÂłeÂś to nic o tym nie wiesz wiĂŞc nie komentuj.

Tak tak siadam na motocykl zamykam oczy prowadzÂą mnie szyny tramwajowe a pcha to mnie wiatr. SwojÂą drogÂą ciekawe ile z osĂłb ktĂłre wczeÂśniej zaczynaÂło tak siadaÂło i ĂŚwiczyÂło bo ja takich nie znam kaÂżdy siadaÂł i jeÂździÂł i to byÂło ĂŚwiczenie samo w sobie. RzeczywiÂście duÂży motocykl robi wszystko sprawniej i lepiej on maÂłego i jazda na nim niesie same korzyÂści. Ciekawa nowa teoria.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
KiedyÂś byÂły inne motocykle! KiedyÂś nie byÂło takich moÂżliwoÂści jak teraz. Teraz musisz umieĂŚ znacznie wiĂŞcej i takich umiejĂŞtnoÂści ktĂłre same nie przyjdÂą, nie po to by byĂŚ Rossim ale by umieĂŚ opanowaĂŚ to czym jedziesz, zwÂłaszcza jeÂżeli jest to sport albo szybki turystyk.
Nie akceptujesz tego? To kup sobie choppera albo przesiÂądÂź siĂŞ do puszki :)

No fakt mĂłj zygzak zostaÂł wyprodukowany 2 lata temu i kiedyÂś nie byÂło takich motocykli. Dziwne, Âże od 9 lat zaczĂŞÂło siĂŞ blokowanie motocykli bo byÂły za szybkie a szybkie byÂły drugie 15 lat wiĂŞcej temu. Z uwagi na fakt Âże motocykle zapier.... juÂż od ĂŚwierĂŚ wieku mogĂŞ siĂŞ tylko zgodziĂŚ ze stwierdzeniem Âże kiedyÂś nie byÂło takich motocykli.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
GÂłupio gadasz, moÂże u Ciebie to nie wychodzi bo jak to napisaÂłeÂś masz "sÂłabÂą psychikĂŞ" ale sÂą ludzie ktĂłrzy szybciej siĂŞ uczÂą, uwierz. Nie mierz wszystkich swojÂą miarÂą :P

Rozumiem Âże Ty coÂś o tym wiesz :)

Taki sam sens tego jak dwĂłch poprzednich odpowiedzi.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
Z takim nastawieniem to niczego w Âżyciu nie zrobisz.

Ju¿ wspó³czuje Twoim dzieciom bo oka¿e siê ¿e maj¹ g³os jak alkoholik a Tobie siê ubzdura, ¿e maj¹ byÌ wokalistami i bêd¹ latami musia³y œpiewaÌ s³ysz¹c w kó³ko"Z takim nastawieniem to niczego w ¿yciu nie zrobisz:" a oczywiœcie po tych latach Ìwiczeù bêd¹ ju¿ mog³y œpiewaÌ w operetce.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
W³aœnie ¿e widzê. Teraz siê skup... dowiedzia³em siê jak wygl¹da granica poœlizgu, mam pewnoœÌ, a wczeœniej tylko o niej czyta³em. Praktyka to nie to samo co teoria, ale dziêki teorii nie muszê dwa razy powtarzaÌ b³êdów ¿eby sformu³owaÌ na w³asne potrzeby definicji. Nauczy³em siê czuÌ poœlizg i teraz wiem jak blisko ju¿ by³em uœlizgu wielokrotnie podczas spokojnych podró¿y, a¿ jestem zaskoczony ¿e wczeœniej mi siê nie przydarzy³ taki szlif. Teraz wiem ¿e jeœli pojawi siê okreœlone uczucie to bêdê musia³ temu szybko przeciwdzia³aÌ.

To proponuje zatrudniĂŚ siĂŞ jako manekin do testĂłw zderzeniowych dowiesz siĂŞ jak wiĂŞcej rzeczy wyglÂąda.

prezesartur napisał/a:
Ar2rM ma napisane u siebie "g³ówny heretyk" ale to Ty powinieneœ mieÌ taki opis. :)

Z tym, Âże to jemu zwykle ludzie piszÂą, Âże pisze sprzecznie z rzeczywistoÂściÂą a nie mi.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
Bez treningĂłw nic nie przyjdzie. Chcesz efektĂłw musisz siĂŞ wysiliĂŚ, dotyczy to kaÂżdej sfery Âżycia. Przykro mi, wiem Âże nie lubisz siĂŞ wysilaĂŚ i Âże lenie sÂą najlepszymi krasomĂłwcami ale jeÂśli chcesz coÂś zrobiĂŚ nie moÂżesz polegaĂŚ tylko na uciekajÂących latach bo sezony jakie ma siĂŞ prawko (bÂądÂź siĂŞ nie ma ;) nie odzwierciedlajÂą umiejĂŞtnoÂści! Kiedy to zrozumiesz Âżycie stanie siĂŞ dla Ciebie bardziej zrozumiaÂłe, przez co prostsze i przyjemniejsze :)

Tego to mi siĂŞ nawet nie chce komentowaĂŚ.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
Najbardziej podobaÂł siĂŞ siĂŞ fragment o lenistwie :P czekaj czekaj.... jak to byÂło kilka linijek wyÂżej? .... a, mam... "i zrobisz to od razu, samo przyjdzie" - powtĂłrzĂŞ jeszcze raz, nic samo nie przychodzi prĂłcz chorĂłb i staroÂści.

J/w.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
Te rozprawki o fizyce sam zacz¹³eœ ju¿ jakiœ czas temu ale kiedy zobaczy³eœ ¿e to samo mo¿na interpretowaÌ lepiej i inaczej ni¿ proponujesz to siê oburzasz. To nie ¿aden atak na Twoj¹ osobê ale tylko albo w Twoim przypadku A¯ odrzucanie wszystkiego w czym nie mia³o siê w³asnego udzia³u. Jeœli chcesz coœ udowodniÌ, wyt³umacz to merytorycznie, a nie gadaj ¿e "jedna baba drugiej babie" bo takie t³umaczenie jest œmieszne, dziwie siê ¿e w ogóle ktoœ czytaj¹c te g³upoty przyznaje Ci racjê. Rozumiem ¿e ta racja bierze siê z chêci œwiêtego spokoju :)

Tu jak i zawsze oczywiœcie masz racjê. Nie oburzam siê bo ju¿ dawno napisa³em, ¿e ten ca³y fizyczny be³kot ma³o mnie interesuje. Zacz¹³em jeŸdziÌ w czasie kiedy nie mia³em zielonego pojêcia o istnieniu tych zjawisk a skoro wiem, ¿e wiedza o ich istnieniu nie blokuje procesu to nie bêdê siê nad nim rozwodzi³.
Ale zwracajÂąc uwagĂŞ na fakt, Âże to teÂż Ci umknĂŞÂło rozumiem dlaczego tak skÂłaniasz siĂŞ ku Ar2rMowi widocznie jesteÂście "bratnimi duszami" bo on notorycznie zapomina o tym co byÂło napisane, przekrĂŞca wypowiedzi lub jak bodajÂże magik napisaÂł chyba czyta tylko ostatnie zdania z danej wypowiedzi gdyÂż takÂą opcjĂŞ alternatywnie dla sÂłabej pamiĂŞci teÂż braÂłem pod uwagĂŞ.

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
No w³aœnie "prezesartur"... teoria goni teoriê, a g³êbokich pochyleù niewdziêcznych kloców jak nie ma tak nie ma. Lepiej kup sobie cruisera, który s³u¿y do wygodnego podró¿owania i ogl¹dania przemierzanej okolicy, czyli tego do czego i tak wykorzystujesz swojego szybkiego niewdziêcznego kloca. To na prawdê ¿aden wstyd, sam chcia³em sobie kupiÌ jakiegoœ cruisera (nawet przymierza³em siê do Drag Stara) i pewnie jeszcze kupiê coœ w tym stylu chocia¿ mo¿e jednak za kilka lat kiedy potrenuje na ró¿nych sprzêtach. To piêkne maszyny o przecudownym dŸwiêku silnika. Nie wiem po co Ci owiany sprzêt skoro go nie wykorzystujesz do tego do czego zosta³ stworzony.

Od pocz¹tku tego posta wypowiadasz siê tak jakbyœ co najmniej mnie zna³ od kilku lat i jeŸdzi³ jako mój plecak z uwagi na fakt, ¿e nie widzia³eœ mnie na oczy tu jak i poprzednio znowu masz racjê i tylko racjê tak Ci dopomó¿ Bóg.

Co do motocykli to jednak wolĂŞ na ich temat rozmawiaĂŚ z ludÂźmi ktĂłrzy zaczĂŞli jeÂździĂŚ w czasach kiedy nie byÂło for albo byÂły maÂło popularne bo Ci co weszli w motocyklizm z forum na ramieniu sÂą zbyt specyficzni.

Jeœli dobrze pamiêtam i jesteœ tym który tak uparcie twierdzi³, ¿e ktoœ kto dopiero zda³ prawko jest lepszym kierowc¹ od tego który jeŸdzi kilka sezonów bez prawka to ¿a³ujê, ¿e w ogóle cokolwiek napisa³em. Zapomnia³em, ¿e przecie¿ masz zawsze racje. Swoj¹ drog¹ tak twierdzi³eœ ¿e ka¿d¹ moj¹ tezê jesteœ w stanie w prosty sposób udowodniÌ jednak chyba specjalnie tego nie pokaza³eœ mo¿e przy jakiejœ innej okazji. Z uwagi na to co napisa³em na wstêpie ostatniego przemyœlenia bez ró¿nicy na to czy w jakikolwiek sposób ustosunkujesz siê do moich wypowiedzi czy te¿ nie jak z tej dyskusji zdecydowanie siê WY£¥CZAM.
 
 
Kuba_Rozpruwacz 


Motocykl: SV 650 S
Imię: Jakub
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 582
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-08-16, 10:59   

Ar2rM napisał/a:

ShoutBox :)
[Czw 20:37] Ar2rM: tez tak sadze. sadze jednak ze to przednia ujechala. dziwi mnie tez jak piszesz ze zamykasz przod a tylu nie. ja mam prawie domkniety tyl ale przodu to zostalo ho ho


ZrobiÂłem fotki. Obydwie opony sÂą na caÂłym obwodzie tak wyszorowane jak widaĂŚ. Gdyby przĂłd "ÂślizgaÂł" siĂŞ kiedy moto leÂżaÂło Âślady byÂłyby prostopadÂłe do tych jakie widaĂŚ na zdjĂŞciu.
_________________

 
 
ralfązo 

Motocykl: był 600 i 900
Imię: RALF
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 1352
Skąd: Hindenburg
Wysłany: 2010-08-16, 15:07   

ja smigam na new dunlopach roadsmartach
tyÂł mam dawno zamkniety a przĂłd brakuje z 1,5cm
takze nie moge zrozumiec jak mozna zamknaĂŚ przĂłd a tyÂł nie ?? ?
 
 
Kuba_Rozpruwacz 


Motocykl: SV 650 S
Imię: Jakub
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 582
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-08-16, 17:39   

ralfÂązo napisał/a:
ja smigam na new dunlopach roadsmartach
tyÂł mam dawno zamkniety a przĂłd brakuje z 1,5cm
takze nie moge zrozumiec jak mozna zamknaĂŚ przĂłd a tyÂł nie ?? ?


Uwierz mi ¿e jakby mi ktoœ powiedzia³ jeszcze niedawno ¿e domkn¹³ ty³, a przodu nie to bym mia³ niez³¹ zagwozdkê skoro ja bez wiêkszego problemu domkn¹³em przód a ty³u nie. Od samego pocz¹tku jak mam nowe oponki ok.2000km przednia siê œciera³a w wiêkszym zakresie ni¿ tylna, a teraz to ju¿ na maksa. Swoj¹ drog¹ czêœciowo z tego powodu zamieœci³em zdjêcia moich opon bo coœ czu³em ¿e spotykam siê z niedowierzaniem. Ale ciekawa analogia, mnie z ty³u brakuje ok.1-1,5cm do zamkniêcia.
Bardzo Âładne zÂłoÂżenie ;) bo rozumiem Âże to Ty jesteÂś na zdjĂŞciu?
_________________

 
 
ralfązo 

Motocykl: był 600 i 900
Imię: RALF
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 1352
Skąd: Hindenburg
Wysłany: 2010-08-17, 15:37   

Kuba_Rozpruwacz napisał/a:
ralfÂązo napisał/a:
ja smigam na new dunlopach roadsmartach
tyÂł mam dawno zamkniety a przĂłd brakuje z 1,5cm
takze nie moge zrozumiec jak mozna zamknaĂŚ przĂłd a tyÂł nie ?? ?


Uwierz mi ¿e jakby mi ktoœ powiedzia³ jeszcze niedawno ¿e domkn¹³ ty³, a przodu nie to bym mia³ niez³¹ zagwozdkê skoro ja bez wiêkszego problemu domkn¹³em przód a ty³u nie. Od samego pocz¹tku jak mam nowe oponki ok.2000km przednia siê œciera³a w wiêkszym zakresie ni¿ tylna, a teraz to ju¿ na maksa. Swoj¹ drog¹ czêœciowo z tego powodu zamieœci³em zdjêcia moich opon bo coœ czu³em ¿e spotykam siê z niedowierzaniem. Ale ciekawa analogia, mnie z ty³u brakuje ok.1-1,5cm do zamkniêcia.
Bardzo Âładne zÂłoÂżenie ;) bo rozumiem Âże to Ty jesteÂś na zdjĂŞciu?



tak to ja na prze³êczy salmopolskiej - pozdro
 
 
Trollsky 


Motocykl: Pomarańczowy
Imię: Ginter
Wiek: 44
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 484
Skąd: Z piwnicy
Wysłany: 2010-08-17, 17:58   

ralfÂązo napisał/a:
ja smigam na new dunlopach roadsmartach
tyÂł mam dawno zamkniety a przĂłd brakuje z 1,5cm
takze nie moge zrozumiec jak mozna zamknaĂŚ przĂłd a tyÂł nie ?? ?


to samo pytanie z mojej strony, starÂłem w tym roku na Korsyce solidnie tylna opone, zamknieta byla pierwszego dnia i tak przez kolejne 10 dni a przĂłd to mi naprawde duzo brakowaÂło.
_________________
www.trollsky.com
http://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=mhee
 
 
tazzman 

Motocykl: speedtirple, exc400
Imię: mac
Wiek: 45
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 146
Skąd: Bielsko/Katowice
Wysłany: 2010-08-24, 09:29   

wypadek ten jest spowodowany brakiem plynnosci wejscia w zakret..

przed samym zakretem dochamowanie, potem nierowne trzymanie gazu i za szybkie odkrecenie gazu przy duzym jak na Ciebie zlozeniu... Miales prawdopodobnie cisnienie na kolano, dociazyles przod za mocno bo sie powiesiles na kierownicy i tak poszlo :)

Opona z przodu zamknieta bo sie trzymales mocno kierownicy (cos jak przeciwskre), a z tylu szurnieta z powodu szlifu.

i tyle w temacie.

Pierwsze zamyka sie tylna opone, a potem przod.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
http://www.mgm-moto.plhttp://www.motoautostrada.plhttp://dawcy-usmiechu.slask.pl/