Forum Śląskich Motocyklistów Strona Główna Forum Śląskich Motocyklistów


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
125 motocyklisci?
Autor Wiadomość
marek_63 

Motocykl: W800, DL1000
Imię: Marek
Wiek: 62
Dołączył: 02 Cze 2015
Posty: 39
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-08-19, 12:41   

Miałem wiele motocykli przez 35 lat, zaczynałem od 175 ccm, potem 250, 350, 150, 500, 800, 1000 - a frajdę mam cały czas. Czy jeżdżę teraz dużo szybciej? Napewno. Inne opony, hamulce, wygoda, ciuchy, nawierzchnie dróg.
Jeżeli czujesz się motocyklistą, myślisz o swoim moto-o tym żeby pojeździć, o doskonaleniu techniki jazdy, dbasz o swój motocykl, o jego sprawność, wygląd, to bez względu czy 125 czy ile tam chcesz jesteś motocyklistą. I nie musisz jeździć w grupie czy na zloty.
Pozdrawiam ciepło, LWG
 
 
Michal87sc 
Boski Valentino


Motocykl: made in china
Imię: Michał
Wiek: 38
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 3118
Skąd: 161 JO90NH
Wysłany: 2015-08-20, 15:56   

NowicjuszGixer napisał/a:
Dokładnie Kijek, rzędowe czwórki ciągną dopiero od 7, 8, 9 tysięcy. Natomiast V2 bardzo szybko i gwałtownie oddaje moc. Na światłach nie ustępuje 100 konnym rzędowym sportom. Gorzej z vmax-em bo oscyluje on w okolicach 200 km/h


zawsze mozna kupic zzr1400 ktory ma 90Nm tuż nad prędkością obrotową biegu jałowego... podczas gdy 600tka ma max ponizej 70Nm...


I nie bedzie problemu że rzędówki nie mają dołu ;)
_________________
Moje wszystkie moto: http://www.bikepics.com/members/michal87sc/

http://www.michaljeczak.flog.pl

https://www.facebook.com/...54797774?ref=hl
 
 
 
NowicjuszGixer
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-20, 18:42   

Jak polecisz mi jakąć ZZR 1400 za 5000 zł w stanie do jazdy to jestem w stanie w środku nocy jechać po nią...a straszny ze mnie śpioch:D
Każdy ujeżdża to na co go stać.
I zaś ubiegło mi od tematu (czy odbiegło, jakoś tak)
 
 
Michal87sc 
Boski Valentino


Motocykl: made in china
Imię: Michał
Wiek: 38
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 3118
Skąd: 161 JO90NH
Wysłany: 2015-08-22, 13:49   

za 5000 to se mozna kupic 125cm albo rower :P
_________________
Moje wszystkie moto: http://www.bikepics.com/members/michal87sc/

http://www.michaljeczak.flog.pl

https://www.facebook.com/...54797774?ref=hl
 
 
 
NowicjuszGixer
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-22, 15:38   

Z dwojga złego wybieram 125 ccm:D
 
 
kijek007 


Motocykl: HONDA VFR 800FI `00
Imię: Łukasz
Wiek: 40
Dołączył: 02 Maj 2015
Posty: 496
Skąd: Pawłowice
Wysłany: 2015-08-22, 20:09   

za 5000 to jest ciężko kupić 125 :P szybciej 600 dopadniesz :D nie mówię o chinolach bo to poniżej oczekiwań :P
_________________
Nig­dy nie za­pomi­naj­cie! Im wyżej wzla­tuje­my tym mniej­si wy­daje­my się tym co nie umieją latać.
Ostatnio zmieniony przez kijek007 2015-08-22, 20:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Michal87sc 
Boski Valentino


Motocykl: made in china
Imię: Michał
Wiek: 38
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 3118
Skąd: 161 JO90NH
Wysłany: 2015-08-23, 15:01   

za 5000 to predzej dopadniesz e36 lpg hyhyhyh
_________________
Moje wszystkie moto: http://www.bikepics.com/members/michal87sc/

http://www.michaljeczak.flog.pl

https://www.facebook.com/...54797774?ref=hl
 
 
 
ArturS 


Motocykl: XT600 Téréféré
Imię: Artur
Wiek: 45
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 879
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2015-08-24, 13:13   

125 też dają radę ;) Chłopaki z endurovoyager zostawili w tym roku swoje pomarańczowe dziki w garażu i pojechali na 125-tkach tam gdzie 99% tego forum nie była i pewnie nie chce być, bo podobno kradną, podobno porywają, podobno zabijają :D
https://vimeo.com/130009668
https://vimeo.com/135355544

Cholera, uwielbiam Albanię. A może by tam pojechać chińskim nocnikiem za 500zł? Kto chętny? :D Serio pytam ;) Bo 125-tki za 5 koła szkoda tam ciorać :D
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez ArturS 2015-08-24, 13:18, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
edek1975 

Motocykl: suzuki gz125
Imię: Edek
Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 7
Skąd: Wodzisław Śląski
Wysłany: 2015-10-09, 10:20   

Mam Suzuki gz 125 i kocham to moto :)
Swoją przygodę z motocyklami zaczęłam od kursu na prawko i gdy instruktor pokazał mi Suzuki Gladius 650 - byłam załamana.Zawsze marzyłam żeby jeździć motocyklem ale jakoś czas upływał, latka leciały i się nie składało. Miałam do siebie pretensje,że trzeba było zrobić prawko na A razem z B(czyli w 94roku) i teraz miałabym jak znalazł. No ale cóż? Łatwo się nie poddaję. Na pierwsze jazdy dostałam w szkółce moto które było już wycofywane o pojemności 250 i na nim uczyłam się równowagi i tzw.pierwszych kroków.Trochę to trwało, aż któregoś dnia psychicznie byłam pewna że mogę przesiąść się na Gladiusa....Psychika -psychiką ,ale fizycznie nadal nie pasowaliśmy do siebie.Jestem drobnej budowy osobę. Do ziemi sięgałam końcówkami palców, a żeby Gladiusa móc utrzymać musiałam chodzić na siłownię. To były ciężkie czasy ale też dawały satysfakcję-szczególnie wtedy gdy już coś udawało mi się na Gladiusie osiągnąć.Nawet czasami mnie słuchał ;) O dziwo nie miałam problemów w zatrzymywaniu i ruszaniu pod górkę,ale za to przy każdej próbie zatrzymania z górki-leżeliśmy....W jakiejś chwili załamania przerwałam naukę a gdy doszłam do wniosku że kupię 250 i będę jeździć bez prawka,bo na Gladiusie to na 100% nie podołam jazdy....weszły przepisy że można 125 jeździć na kat.B i odpuściłam Gladiusowi ;)
Czuję się motocyklistą choć nadal początkującym,ale przecież każdy kiedyś się uczył i popełniał błędy.Moja 125 jest idealnie pasującą do mnie maszyną. To co nauczył mnie Gladius -pamiętam.....Może kiedyś jak już nabiorę większego doświadczenia i będę chciała przesiąść się na coś większego -zmierzę się z Gladiusem ponownie.
 
 
Baniol 


Motocykl: Honda Varadero XL 125
Imię: Darek
Wiek: 55
Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 569
Skąd: Orzesze
Wysłany: 2015-10-09, 18:13   

No i spoko. Ja na razie nie przesiadam się z mojego wiaderka 125. Może trochę w nim pogmeram aby choć troszeczkę więcej wyciągnął na liczniku. Każdy ma co chce. Becie 520 też miałem E34 v24 i to było najwspanialsze auto jakie kiedykolwiek miałem. Ale zjadał 15 litrów jak nic. Nie wiem ile zjada Gladius ale pewnie z 5-6 na dzień dobry. Varadero łyka 3 i to jest super. W dupie mam na razie zdawanie prawka bo tych złamasów nie będę opłacał. Może kiedyś zmienię zdanie. Teraz 100km na trasie mi wystarcza. Więcej to niech ktoś nie mówi, że to przyjemność. Jaka? Hasła typu " Lubię zapi..... " to są dla cieniasów albo zakompleksionych. Dopóki się nie rozpier...... to tak gada. Później jak przeżyje zdziera naklejki. Ale koniec krytyki. Temat nie na ten post. Szanuję każdego motocyklistę, który szanuje innych i siebie na drodze. Nie ważne czym jeździ. LwG
 
 
 
emil 


Motocykl: motocykl
Imię: lucek
Wiek: 111
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 3698
Skąd: somalia
Wysłany: 2015-10-09, 22:07   

Baniol napisał/a:
Teraz 100km na trasie mi wystarcza. Więcej to niech ktoś nie mówi, że to przyjemność. Jaka? Hasła typu " Lubię zapi..... " to są dla cieniasów albo zakompleksionych.


Dobre. Co to za trasa? Wyskocz na A4 i leć tak na Wrocław przez 163km, a zobaczysz co znaczy poruszać się z prędkością zbliżoną do ciężarówek.

Piszesz, jakbyś robił w sezonie 1kkm w weekendy i to tylko po wiejskich drogach. Może to Ty jesteś zakompleksiony i boisz się większych sprzętów, a wolisz jeździć takim pierdem? sam sobie odpowiedz.

Ja nie wyobrażam sobie jazdy po, jak to nazwałeś "trasie", z prędkością, z którą porusza się byle Autosan, wiedząc, że nie mogę liczyć na więcej, bo to co mam pod tyłkiem nie da rady. Nie po to jest motocykl, prędzej skuter.

BDW na takim piździku jazda przy 100km/h to na bank nie jest przyjemność, pewnie lata po koleinach jak szmaciana zabawka..

Spróbuj zdać to prawko :D i pojeździć czymś większym, a potem się wypowiadaj i może nie w taki krytyczny sposób.
_________________
a nie bede nikogo obrazal..
Ostatnio zmieniony przez emil 2015-10-09, 22:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hanczak 


Motocykl: VFR 800
Imię: Kuba
Wiek: 39
Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 161
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-10-09, 22:31   

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jak to mawiali starożytni Rosjanie :) Ludzie bez spiny, każdy jeździ na tym na czym lubi i to jest ważne, w końcu to jest esencją przygody jaką są 2oo :)
 
 
miras1970 

Motocykl: Pszczółka 600
Imię: Mirek
Wiek: 54
Dołączył: 26 Kwi 2015
Posty: 341
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-10-10, 00:57   

125 zajebiste w miescie poza trochę słabe, coś o tym wiem i to machanie biegami a propo prawka dzis w katowicach 8 osob oblało na A na ósemce. Baniol kup 500 i śmigaj i może zrób to prawko,,,,,😆
_________________
robak mnie toczy pusty jestem a jednak trwam
 
 
Baniol 


Motocykl: Honda Varadero XL 125
Imię: Darek
Wiek: 55
Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 569
Skąd: Orzesze
Wysłany: 2015-10-10, 09:27   

Emil, rany aleś wyskoczył. No sorki, że Cię to tak szarpnęło. Ja do Wrocławia nie latam. Hehehe no wiadomo, że kulałbym się pół dnia. Ta " trasa" to kwestia umowna jak kto sobie wyobraża trasę. Dobra, olać to. Emil dla mnie przyjemnością jest polatać nie po A4 do Wrocławia tylko bocznymi drogami i tam nie pozapierdalasz 200. Poza tym nawet tej niezłej dupy koło kiosku nie widziałeś a ja tak.
Ostatnio zmieniony przez Baniol 2015-10-10, 09:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Edek 


Motocykl: Honda Hornet '00
Imię: Paweł
Wiek: 37
Dołączył: 10 Cze 2015
Posty: 91
Skąd: Golasowice
Wysłany: 2015-10-10, 10:16   

Jeśli komuś nie przeszkadza brak przyspieszenia czy słaba prędkość maksymalna takich maszyn to można spokojnie latać. Mi największą przyjemność sprawia latanie białymi drogami, mimo, że mam 600tkę. Przy takich drogach jest co pooglądać, a winkli zazwyczaj jest więcej (chociaż wolniejsze). Drogi dwupasmowe wybieram jak już muszę albo chcę gdzieś szybko się przemieścić. Możliwość jazdy 200km/h to dla mnie luksus, z którego prawie nie korzystam, a gdyby nie gonił mnie czas to w większości szukałbym trasy po żółtych/białych. Jeśli Baniol ma podobne podejście to jestem w stanie go zrozumieć.

Natomiast co do samych maszyn gdybym z jakichś przyczyn nie mógł jeździć 600tką to 125 raczej by mi nie wystarczyła ale 250-300 myślę już od bidy spoko. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia się do mocy. Jak z poziomem życia - łatwo przeskoczyć na wyższy - ale gorzej wrócić na niższy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
http://www.mgm-moto.plhttp://www.motoautostrada.plhttp://dawcy-usmiechu.slask.pl/